Z czym kojarzy Wam się elegancka kobieta? Oczywiście z małą czarną. Ta ponadczasowa sukienka nie wychodzi z mody od początku XX wieku. Sprawdza się zawsze i wszędzie. Można ją zestawić z tysiącami dodatków we wszytskich kolorach tęczy. Ja potraktuję ją troszkę po macoszemu, na surowo. Do tej mega ścisłej tuby założyłam jedynie czarne satynowe szpilki /Deichmann/. Ostatnio jestem zafascynowana bieliźnianymi akcentami, np wystające koronki od biustonosza/h&m/oraz kokardki-opaska /h&m/. Niby nic a jednak coś się dzieję. Dla podkreślenia tali dodałam skórzany pasek/z szafy/bo kobiecych kształtów nigdy za mało :)
PS. Jak już jestem taka świąteczna to chciałabym Wam życzyć drogie koleżanki ( i koledzy ;) radosnych i przede wszystkim spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz mnóstwo pomysłów na szafy w nadchodzącym 2009 roku ;)