

I już możemy biec na plażę... ale jeśli tak jak ja mamy ponad 600 km do najbliższego morza, można je zastąpić miejskim basenem a kreacja będzie jak znalazł na upały w mieście:)
coco-shka 2:
sukienka: przerobiona spódnica Top secrtbolerko: St. Bernard/ SH
sandały: espadryle Clio zakupione w Dreźnie
torba: Zara
bransoletki: Camaieu i zbiory Asi
okulary: New Yorker
modelka, make-up, photo shop: ja
fotograf: niezawodny asiorek:)
dress: Top Secret
jacket: St. Bernard
shoes: espadrilles Clio
bag: Zara
bangles: Camaieu and from Asia colection
sunglasses: New Yorker
model: me
photos: asia
5 komentarzy:
widać, że zdjęcia profesjonalne i że modelka też. (;
bardzo mi się podoba!
To u nas kupiłaś takie fajne espadryle? Jak to się stało, że ja to przeoczyłam?:D
heh jakie profesjonalne, robione zwykłym canonem i maźnięte przez mnie w programie :)
Coś pięknego! Wszystko wygląda tak lekko. No i zgodzę się z Jakubową - superprofesjonalnie. Oniemiałam...
Uwagę zwraca niekonwecjonalne trzymanie (noszenie?) torby.
Prześlij komentarz