sobota, 17 maja 2008

dziewczęco!


Tego lata noszę się dziewczęco i romantycznie.
Udało mi się znaleźć tę dziewiczo białą bluzkę/Young Oimension w jednym z wrocławskich second handów, oczywiście za śmieszną kasę ;) Ma bardzo fajne wykończenie pod szyją i śmieszne rękawki, taka retro firaneczka na upały:)
Kolejną zdobyczą jest torebka. Już od dawna poszukiwałam kuferka który był by mały i zarazem pojemny, ten sprawdza się idealnie! Niestety na tym zdjęciu nie widać jak dokładnie się prezentuje, ale wczoraj moje cudeńko było główną bohaterką mojej sesji zdjęciowej ala Prada. Jak tylko dostane fotki z tej sesji od razu się pochwale;)
W takie upały, doliczając niewygodny do spacerów wszechobecny wrocławski bruk zrezygnowałam ze szpilek na rzecz sandałów na koturnach. Tutaj mam na sobie jeden z modeli C&A. Kupiłam je ponad rok temu, kiedy się jeszcze nikomu nie śniło o wielkim come back butów na koturnach, wiec teraz jestem modna a co :D
Ostatnią rzeczą którą się chwalę, są moje szorty/River Island. Zazwyczaj taka długość wygląda wulgarnie i kojarzy się z paniami na trasie. Jednak mój model jest wyjątkowy, a to z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego ze spodenki utrzymane są w delikatnym, lekko hippi stylu za sprawą sznurówki z przodu zamiast standardowego rozporka. W tali są zdobione plecionym paskiem, bardzo podobny detal znajduje się na szwedach z H&M, i strasznie się ucieszyłam gdy znalazłam podobne! Problem było to że te jeansy były w oryginale długie i miały bardzo zniszczone nogawki. Jednak trochę inwencji twórczej i już mam szorciki na miejskie eskapady :)

13 komentarzy:

kempiszcze pisze...

a gdziez to we Wroclawiu takie ladne okiennice?! taka bluzeczka sni mi sie po nocach :). a tu prosze! kuferek tez super, no ogolnie bardzo bardzo mi sie podoba. zreszta nie pierwszy raz :).

jakubowa pisze...

wow, krótko. ja bym się chyba nie odważyła, ale Ty, z takimi nogami, na wszystko możesz sobie pozwolić. ;)
natomiast najbardziej chyba urzekła mnie 'retro firaneczka na upały' ;) sama bym taką chciała!

śliczne jest to okno. ;)

Alice pisze...

słodki strój, ładne otoczenie:)

Właśnie, napisałaś o długości spodenek, że mogą się kojarzyć wulgarnie. Wydaje mi się ,że jest to kwestia tego, co się do nich dobierze. Ja ostatnio mam jakąś manie na mini ubrania, ale wcale nie wyglądam wulgarnie, a wręcz dziewczęco. Mam nadzieje, że inni ludzie, szczególnie starsi ;) też tak mnie odbierają;)

Szkoda, że nie pokazałaś sandałków od boku, chciałam zobaczyć tą koturnę:)

Ida pisze...

really pretty. I really like the sandals, they are very pretty. And the shorts and the blouse looks great together.

bo pisze...

Do pani z trasy jeszcze wiele ci brakuje. Nawet mi się tak nie skojarzyło. Poza tym, przy dwudziestu stopniach szorty są wręcz wskazane. I co najważniejsze, wygodne.

Paulin pisze...

piękna bluzka :)

kasiaczek pisze...

przesliczna bluzeczka. od dawna takiej szukam i nic... :(

styledigger pisze...

Świetnie wygladasz- bluzeczka jest prześliczna, a torebka rządzi po postu!A elemenaty stylu hippie bardzo mi sie w tym seoznie podobają:)

vintage-gurus pisze...

Wszystko jest rewelacyjne, jednak przede wszystkim kuferek podbił moje serce:) Po prostu idealnie!

Fashion Extravert pisze...

buty i kuferek - cudne! zazdroszcze :) a co do chodzenia po bruku...znam ten bol, po drodze na univerek mam z kazdej strony bruk i ktoredy bym nie szla to i tak mam zawsze problem ;p

Charlotte pisze...

Amazing styling and the bag is great!

linda pisze...

kuferek slodziutki:)sama bym taki chciala!

vintage-project.blog.pl

Porsher pisze...

Bardzo ciekawa jest ta biala torebeczka, na pewno jest bezcennym dodatkiem. Bluzeczka jest urocza a sandalki delikatne. Naprawde dziwewczeca kompozycja