Ha! Mam orginalne marmurki! Przemierzyłam dziesiątki sklepów w poszukiwaniu tych jedynych i co się okazało? Moje wymarzone jeasny czekały na mnie 20 lat na strychu! Spodnie mają retro kształty: wysoka talia, zapinane na guziki, szerokie w biodrach wąskie na końcach nogawek i do tego ta długość ledwo do kostek. Miałam lekkie obawy jak taki fason będzie na mnie leżał. Nie lada gratka dla stylisty, jak odzyskać zdrowe proporcje?
Ja postanowiłam zaakcentować wszelkie piony jak się da. Jako bazę użyłam gładkiego, przylegającego topu/Vero Moda/. Kombinowałam coś z paskiem, ale efekt był odwrotny i talia zagineła! W dodatkach stawiam na oldschool w rytmie dobrego czarnego rapu. Łańcuchy, które podpatrzyłam w wiosenno-letnich trendach wykonałam sama. Taki podłużny kształt świetnie wysmukla szyje i pilnuje proporcji tłowia. Moim przebojem lata do którego oj długo musiałam się przekonywać jest czerwona pomadka. Zawszy myślałam że taka czerwona, matowa plama pomniejsza usta. Na szczęscie w Chinach musiałam latać non stop w makijażu i opanowałam sztukę jego nakładania tak aby były one pełne i kuszące;) Oprawą dla ust są czerwnienie w dodatkach. W pierwszej wersji myślałam o dołożeniu moich szpilek ala Balmain, jednak okazało się że jest za cieżko, nogi są krótsze o połowę i tracę mój oldschoolowy look. Zrezygnowałam więc z kopjowania wybiegowych stylizacji i wrzuciłam czerwone szpilki/New Yorker/, które nie dość że świetnie komponują się z moją londyńską torebką/Qipu/ i Raybanami mamy to jeszcze nie skracją nóg.
W moim mieście piękne słońce, wyszłyśmy dziś z Ulą na osiedlową ulicę klikać fotki. Sąsiedzi mieli niezłe miny widząc taką "kryzysową narzeczoną" :)
piątek, 11 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
14 komentarzy:
spodnie są cudowne,dobrze Ci leżą
spodnie to rzeczywiscie najprawdziwszy wintage! :) bardzo podoba mi sie ich dlugosc, fajnie podkresla smuklosc nog, a szczegolnie kosteczek :)
swietna torebka i lancuchy
no oldschool jak się patrzy:-) jak zawsze pięknie! no i cieszę się niezmiernie z okazji tak częstych aktualizacji na Twoim świetnym blogu!
Twoje wykonanie to klasa, aczkolwiek... nie za retro przypadkiem te spodnie? ;)
Nogi poprostu do nieba!:)
Fenomenalnie... Zazdroszczę torebki:)
jestem w szoku, ale pozytywnie. Podobaja mi sie zwlaszcza buty:_
http://www.barbara-nieradziwillowna.blogspot.com/
idealnie sobie poradziłaś z tymi spodniami :) całość wygląda naprawdę seksy :)
zakochałam się!!!
strasznie mi się podoba.
ajj sexy ;)
swietny outift !
a ja podziwiam figurę, ale spodnie przyprawiają mnie o dreszcze. Znam je z autopsji, no nie do końca, bo nigdy nie nosiłam, ale doskonale pamiętam na innych. ten krój to masakra, jako żart ok, ale odradzałabym noszenie na codzień:)
kapitalny zestaw!!mimo, że wszystko vintage Ty dodajesz tym rzeczom takiego pieprzu, że nagle stają się wpólczesne:D
boskie te spodnie!!!
najlepszy zestaw, spodnie miażdżą
Prześlij komentarz