poniedziałek, 28 kwietnia 2008

cudowne lata '90


Dziś miałam stylistyczne natchnienie, które było tak silne, że musiałam zrezygnować z siedzenia na wykładzie, aby je sfotografować! W sumie i tak bym nie wysiedziała dwóch godzin, słuchając o tym jak się zakłada stawy hodowlane, więc można powiedzieć że nic nie straciłam, raczej zyskałam :)

Moja dzisiejsza stylizacja jest inspirowana zapomnianymi już motywami koszul szmizjerek (moją kupiłam w SH za jakieś śmieszne pieniądze). Mój model posiada "motylkowe" rękawy, ich szwy schodzą się pionowo, w ten sposób wysmuklając sylwetkę. Tak efekt zapewniają również: "bogata", falbaniasta góra zestawiona z prostym, gładkim dołem koszuli, plus pionowy rząd guziczków. Koszula idealnie ukrywa w moim wypadku brak biustu, a eksponuje to co trzeba. Kropkę nad i stanowi gruby, toporny pasek/SH w tali, torebka-koperta/Rossman, czarne getry/H&M oraz koturniaste szpilki/jakis sklep w C.H. Magnolia.

Zapewne można temu zestawowi zarzucić oszczędność kolorystyczną, ale w tym wypadku to zamierzony zabieg. Koszula ma tak piękną chabrową barwę, więc uznałam że czarne dodatki będą doskonałym tłem podkreślającym intensywność tego odcienia. Poza tym uwielbiam wszytko co niebieskie i czarne. Dodałam do tego białe skarpetki/jakiś sklep(?), aby troszkę naszą stylizację ugrzecznić :)

Przy okazji chwalę się tymi okularami/Reserved, które wypatrzyłam wczoraj w trakcie mojego maratonu zakupowego. Oczywiście mój ulubiony fason XXL w wydaniu lekko kiczowato-babciowym. Okularki żywcem wyjęte z mojej ulubionej pod względem modowym epoki: gdy mięso było na kartki a śmietana w szklanych butelkach;) To był prawdziwy renesans w polskiej filmografii, powstały wtedy takie kultowe produkcje jak "07 zgłoś się" czy moje ulubione "Alternatywy 4".

Tutaj kilka artystycznych fotek, zrobionych samowyzwalaczem moim Canonem:



Today, I had an afflatus, and I escaped from lecture. It was wery dull, usually on that time I read a books below desk....
My clothes are inspire some period in polish history, when crem was in glass bottle, and ruled communist party;) My styling are create of shirt ( which was very chic in '90 years). I bought it Second Hand, I don't know a company. It have a perfect model which slenderize profile very good. And this shirt is in my favourite colour - cornflower ! I intersonnect it with black extras: shoes/Magnolia Cener, belt/Second Hand, bag/Rosmann, leg-warmer/H&M and white, courteous socks/some small shop. I supplement this attire for about these sunglasess/Reserved. I bought it yesterday, it perfect and in my favourite size XXL!

12 komentarzy:

styledigger pisze...

Woow! Jest świetnie. Cały zestaw jest rewelacyjny, ale najbardziej podobają mi sie białe skarpetki- sprawiaja , że całość jest oryginalna i nietuzinkowa. Okulary są niesamowite, musze sie wybrać do Reserved. Wyglądasz genialnie!
PS. Pierwsza:)

styledigger pisze...

A i jeszcze jedno- bardzo mi się podoba sposób w jaki opisujesz zdjęcia.

jakubowa pisze...

okulary przepiękne. nie no, ja po prostu wszystkim zazdroszczę okularów, to okropne. ;d

PS. urywanie się z wykładów to pierwszy znak, że opętało Cię szafiarstwo. ;)

My Taste Of Honey pisze...

No po prostu perfect! :) więcej nie trzeba dodawać:)

Pomysłodajnia pisze...

zdjecia jak z Vogue :)
masz bardzo dobry aparat:)
ta kobaltowa bluzka bardzo ladna i fajnie wyglada na niej ten grubasny pasek:)
pozdr:)

rybka pisze...

Fiu fiu, poszalałaś:) Widziałam podobny pasek dziś w SH. Wisiał na manekinie na wystawie i kosztował 2 Euro, ale nie bardzo mi się chciało kombinować z proszeniem o niego - może następnym razem;) Boskie okulary i takiż kolor koszuli. A białe skarpetki to nowy trend chyba (vide Sztywniara), jakoś tak gangstersko mi się kojarzą;)

Ida pisze...

I like the shirt very much. The colour is really amazing, and well colour full.

Ryfka pisze...

Jak zwykle wymiatasz, co tu dużo mówić :) I zdjęcia, i pozy, i ciuchy - jak z magazynu.

Alice pisze...

bardzo ładnie. Twoje zdjęcia i stylizacje wyglądają jak z kampani Bershki albo Stradivariusa :) spokojnie mogłabyś być modelką dla takiej firmy :)

Klaudia pisze...

no no no zestaw wspaniały, a zdjęcia... jak z prawdziwej sesji do magazynu :) No i co tu dużo mówić, wygląd modelki rzeczywiście masz ;)

Anonimowy pisze...

Bluzka jest warta grzechu! Piękne rękawy, piękny kolor! Jak trafiłaś na takie cudo?! Szczęściara.
Podoba mi się zestawienie jej z czarnymi getrami, lubię kiedy takie efektowne ubrania są wyeksponowane, a nie 'zagłuszane'.
P.S. Masz śliczną twarz, taką niewinną :)

Tommi Heyduk pisze...

nie uwierzę, że te zdjęcia to nie z sesji... wyglądasz bardzo ciekawie. podoba mi się, wszystko jest idealnie dobrane, stonowane. mam też nadzieję, że grasująca tutaj szajka krytyczek getrów/leginsów Cię nie dopadnie.

ja jestem chłopcem; chłopaki ponoć mniej widzą, ale wydaje mi się, że kolor Twojej bluzki, to mój ulubiony pruski błękit.