

Wiosna idzie wielkimi krokami! Czas zastąpić swetry i spodnie bardziej kobiecymi akcentami w postaci kokardeczek, falbaneczek i mini spódniczek. Taka długość to również wielki top i tej wiosny: ale w nieco luźnejszej formie. Już nie moge doczekać się aż zacznę pomykać w moich zwiewnych kiecuszkach.

Dzisiaj mam na sobie jeszcze nieco cieplejszą dzianinową wersję mini/Vero Moda która ma podwyższony stan i dopasowuje sie do ciała jak druga skóra. Spódniczka jest idealna na taką przejsciową pogodę, w końcu nerki ma się tylko dwie :) Mój mundurek składa się również z zwiewnej, dziewczęcej mini-bluzeczki/Sou, jej przód został wykończony tiulowymi falbankami - uwielbiam ten trend! Do tego eleganckie dodatki w postać czarnych pończoch/Gatta i opaski z kokardą /Terranova. A kapci to ja nie pokaże:P
Jak to ktoś kiedyś zgrabnie ujął: minimum materiału, maksimum dziewczyny !
6 komentarzy:
Śliczna, zwiewna bluzeczka. Bardzo podoba mi się jej kolor! ;))
nie podobało mi się dotychczas, to jak wychodzisz na zdjęciach...miałś takie niby surowe miny, ale z tymi jest inaczej, wyglądasz intrygująco. Najbardziej podoba mi się kokarda;)
podobają mi sie własnie takie zastawienia, stonowany, czarny dół i delikatna, jasna góra. pięknie.
wszystko co masz na sobie idealnie do Ciebie pasuje.
Piekna jest ta bluzka...i te usta!
Świetna bluza
dobrze wychwycony
trend DEPRESSION CHIC
o którym zreszta pisałam
na blogu!
Powodzenia!!
;)
http://thegreenturban.blogspot.com/
Prześlij komentarz