niedziela, 8 marca 2009

Pani domu.




Wiosna idzie wielkimi krokami! Czas zastąpić swetry i spodnie bardziej kobiecymi akcentami w postaci kokardeczek, falbaneczek i mini spódniczek. Taka długość to również wielki top i tej wiosny: ale w nieco luźnejszej formie. Już nie moge doczekać się aż zacznę pomykać w moich zwiewnych kiecuszkach.



Dzisiaj mam na sobie jeszcze nieco cieplejszą dzianinową wersję mini/Vero Moda która ma podwyższony stan i dopasowuje sie do ciała jak druga skóra. Spódniczka jest idealna na taką przejsciową pogodę, w końcu nerki ma się tylko dwie :) Mój mundurek składa się również z zwiewnej, dziewczęcej mini-bluzeczki/Sou, jej przód został wykończony tiulowymi falbankami - uwielbiam ten trend! Do tego eleganckie dodatki w postać czarnych pończoch/Gatta i opaski z kokardą /Terranova. A kapci to ja nie pokaże:P
Jak to ktoś kiedyś zgrabnie ujął: minimum materiału, maksimum dziewczyny !

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Śliczna, zwiewna bluzeczka. Bardzo podoba mi się jej kolor! ;))

Betty pisze...

nie podobało mi się dotychczas, to jak wychodzisz na zdjęciach...miałś takie niby surowe miny, ale z tymi jest inaczej, wyglądasz intrygująco. Najbardziej podoba mi się kokarda;)

LejDI pisze...

podobają mi sie własnie takie zastawienia, stonowany, czarny dół i delikatna, jasna góra. pięknie.

streetistherunway.com pisze...

wszystko co masz na sobie idealnie do Ciebie pasuje.

styledigger pisze...

Piekna jest ta bluzka...i te usta!

thegreenturban pisze...

Świetna bluza
dobrze wychwycony
trend DEPRESSION CHIC
o którym zreszta pisałam
na blogu!

Powodzenia!!
;)
http://thegreenturban.blogspot.com/